Energetykom mówię NIE!

W obecnych czasach napoje energetyzujące zyskują popularność wśród dorosłych, ale tez dzieci. Składają się one głównie z cukru i substancji dodających energii jak kofeina, tauryna czy guarana oraz l-karnityna. Działają one pobudzająco na organizm, mają na celu zwiększenie koncentracji i przeciwdziałanie zmęczeniu.
Zbyt wysokie spożycie napojów energetycznych jest bardzo szkodliwe dla organizmu i pociąga ze sobą wiele negatywnych skutków. Z tego względu nie są one polecane dla osób poniżej 16. roku życia, dla kobiet w ciąży, kobiet karmiących, diabetyków czy osób chorych na fenyloketonurię.
Główną, negatywną cechą jest wysoka zawartość cukru, który może być przyczyną próchnicy, odwodnienia a również obniżyć odporność organizmu na infekcje. Zawierają sporą ilość kalorii, co może przyczynić się do insulinooporności i cukrzycy. Osoby, które często spożywają napoje energetyczne mogą borykać się z depresją, bezsennością czy zwiększonym poziomem stresu. Pociąga to ze sobą kolejne konsekwencje jak obniżony poziom serotoniny czy dolegliwości jak kołatanie serca i ogólny niepokój. Zastrzyk energii, obiecywany przez producentów napojów, jest krótkotrwały i mogą po nim nastąpić osłabienie, senność czy znużenie. Nie pozostaje on obojętny dla organizmu.
Jedna szklanka popularnego napoju to około 80mg kofeiny, natomiast dzienna dawka kofeiny u dzieci do 10. roku życia to 62,5mg. Wysokie spożycie napojów energetycznych przez dzieci jest niewskazane, ponieważ może powodować niepokój, zmiany nastroju i rozdrażnienie. Udowodniono też, że długofalowo wpływa to na pogorszenie wyników w nauce czy nadpobudliwość.
Warto zwrócić uwagę na to co piją nasze pociechy. Prawidłowo zbilansowana dieta, aktywność fizyczna i regularny sen są w stanie zapewnić odpowiednią ilość energii dla młodego organizmu :)
Ewa Olszanowska